Witam, Mam wielki problem z psem. Jest to suka rasy owczarek podhalański. Ma jakieś 6 lat. Jest bardzo agresywny w stosunku do mnie i do mojej siostry (mieszkam z rodzicami). Jak mam z nim wyjść na spacer, to o zapięcie smyczy muszę prosić któregoś z rodziców, w przeciwnym razie pies mnie pogryzi
Largo (ur. 4 sierpnia 15) do niedawna łagodny i zsocjalizowany, zaczął atakować inne psy. Wszystkie bez względu na wiek, rozmiar czy płeć. Problem zaczął się w zimie. Na spacerze na smyczy, po komendzie noga jest w stanie przejść obok tego drugiego, choć napięty i potencjalnie gotowy na atak. O bieganiu w parku nie ma co marzyć. Wróciliśmy na plac szkoleniowy - w grupie ok. 10-15 psów ćwiczymy od miesiąca, choć dodam, że ze zwiększonym dystansem. Zaobserwowałam, że strefa krytyczna to ok 5-6 m Lekką poprawę widać (nie dziamie i nie obszczekuje cały czas), ale np. ostatnio w trakcie 1,5 godzinnej sesji trzy ataki znienacka (jeden po komendzie zostań w pozycji waruj - co prawda po dłuższej chwili warowania, dwa po komendzie biegaj). Przekierowanie bodźców działa słabo, tzn. chwilowo. Nie wydaje mi się, że to flustracje związane z dojrzewaniem i płciowością (pies niekastrowany), bo przecież suki nie są traktowane inaczej niż samce, ale z drugiej strony właśnie na placu po raz pierwszy ostatnio Largo popróbował kopulować z plecakiem, potem skoczył na mnie. Nigdy wcześniej nie wykazywał żadnych takich zachowań. Szkoleniowiec spłentował, że odezwały się w nim owczarkowe instynkty i oberwując psa, ostatnio stwierdził, że choć nie jest zwolennikiem metod negatywnych, to z Largiem należy mocno i zdecydowanie (tzn. np. z wspomożeniem nie mocnym aż do bólu szarpnięciem w razie próby ataku). Taki trochę zamordyzm. Dotąd były tylko pozytywne formy szkolenia, więc nie wiem, co o tym sądzić Wet mówi, że może kastracja pomogłaby, ale nie należę do jej zwolenników. Zwłaszcza, że wcale nie mam pewności (a raczej wątpię), że przyczyną jest płciowość Co o tym sądzicie? Czy będę mieć jeszcze psa-towarzysza, czy już zawsze zwierzę, z którego strach spóścić oko Pozdrowionka i głaski
Witam. więc od pewnego czasu mam maly problem z moim Tyranem. Od malego byl bardzo skoro do zabawy, gdy widzial psa na drugim koncu parku to biegl do niego zeby tylko sie pobawic, zero agresji - czysta zabawa ( z tego tez byly problemy ale nie o to chodzi ). piesek dorasta i od kilku miesiecy wyc

Nurtuje mnie jedna rzecz. Otóż w domu mamy koty wychodzące, gdyż mieszkamy na terenach podmiejskich, w do tej pory wydawało nam się bezpiecznej okolicy. Jest ich 5. Ostatnio jeden z nich zaginął bez śladu. Pomimo ciągłych poszukiwań do tej pory się nie znalazł. Natomiast przed jego zniknięciem zauważyliśmy agresje w stosunku do niego innych kotów. Atakowały go, tak jakby poczuły nowego domownika (starsze koty w moim domu reagują mniej więcej tak gdy pojawia się nowy osobnik), oczywiście nie było to ciągłe, jednakże dało się zauważyć na pierwszy rzut oka, że coś nie pasuje im w kocie który zaginął, mimo iż nadal go względnie tolerowały. Nie tylko starszy kocur wykazywał wobec niego agresję lecz także jego towarzyszka w zasadzie od początku- 2letnia kotka. Ganiały go i biły gdy napatoczył im się na drogę. Kot był z nami 2, 5 roku i wcześniej żył raczej w stosunkach przyjacielskich z reszta zwierząt. Ponadto wszystkie koty są wykastrowane lub wysterylizowane. Są kotami wychodzącymi, a nie podwórkowymi-tzn. Większość czasu spędzają w domu, właśnie oprócz kota, który nam zaginął, którymi ostatnimi czasy potrafił znikać nawet na 2 dni. Nurtuje nas w związku z tym jedno pytanie: czym agresja ta mogła być spowodowana-nieznaną nam chorobą kota który zniknął, czuciem obcego zapachu (gdyż np chodził on do innego domu) czy też czymś innym? Proszę o odpowiedź pozdrawiam. Przyczyn gruntownej zmiany relacji socjalnych pomiędzy kotami może byc bardzo wiele w zależności od konkretnej sytuacji oraz kluczowego czynnika je powodującego. W opisanym przypadku możliwy jest zarówno efekt wprowadzenia przez atakowanego kota nowego, innego zapachu (zwłaszcza zapachu obcych aktywnych płciowo kotów) jak również zmiana stanu zdrowia (osłabienia organizmu a co za tym idzie min. zmiana dotychczasowych obowiązujących wzorców zachowania). pozdrawiam

Posted by kotypsoty 12 lipca 2017 13 lipca 2017 Posted in Bez kategorii Tagi: adopcja, agresja u kota, agresywny kot, atak kota, behawiorysta, kot, kot drapie, kot gryzie, koty, socjalizacja kotów, życiezkotem Koty to wspaniałe zwierzęta, które często kojarzą się nam z niezależnością i elegancją. Posiadają one mnóstwo zalet do posiadania ich w domu. Wbrew pozorom, mimo stąpania jedynie swoimi ścieżkami, mogą stać się wspaniałymi przyjaciółmi domowników. Niemniej jednak zdarzają się przypadki agresywnych zachowań. Warto więc poznać potencjalne źródło i sposoby na ich pozbycie się Agresja u kota - znaki ostrzegawcze Kot działa instynktownie, nie chce niepotrzebnie atakować, dlatego wysyła sygnały, którymi ostrzega, że jeżeli sytuacja się nie zmieni - zaatakuje. Warto znać te sygnały, aby ochronić się przed niepotrzebnymi ranami. Jednym z najbardziej zauważalnych reakcji jest szerokie otworzenie oczu przez kota, a także wystrzelony w górę ogon. Kiedy zwierzę nie czuje się komfortowo w zaistniałej sytuacji, informuje o tym również głośnym charczeniem. Od tego momentu mamy chwilę, aby wstać i odejść, nie doprowadzając do ataku. Jednak dlaczego kot chce zaatakować? Jakie są najczęstsze przyczyny złego nastroju kota i jak im przeciwdziałać? Agresja spowodowana strachem Kot, jak wiele zwierząt, często nie rozumie sytuacji, które się wokół niego dzieją. Wiele rzeczy, szczególnie tych typowo ludzkich zachowań, jest dla niego tajemniczych i zaskakujących. Kiedy się wystraszy, jego naturalną reakcją obronną jest atak, tak aby to nie on stał się ofiarą. Zwierze może się wystraszyć naszego gwałtownego ruchu, dziwnego dźwięku bądź krzykliwego elementu naszego wyglądu. Istnieje także agresja przeniesiona, w której kot w reakcji na pewne zdarzenie, przedmiot czy sytuację, która ma się nijak do jego właściciela, atakuje właśnie niego. Przykładem może być zobaczenie czegoś za oknem bądź konfrontacja z psem. Jeżeli właściciel znajdzie się za blisko kota, bądź trzyma go na rękach i ogranicza możliwość ucieczki - istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że on również zostanie poszkodowany przez zestresowanego kota, który za wszelką cenę chce oddalić się z danego miejsca. Ból źródłem agresji Koty są niezmiernie delikatne. Mają całkowicie inny próg bólu niż człowiek, dlatego często nie zdajemy sobie sprawy, że nasz dotyk, który wydaje się delikatny, im przysparza wiele bólu. Mówi się, że koty, w przeciwieństwie do psów, mają wyszukane miejsca, w które pozwalają się głaskać. Jest to zdecydowanie prawda i warto skupić swoją uwagę na analizę miejsc, które są dla kota komfortowe, ponieważ pozostałe prawdopodobnie są niezwykle czułe na pieszczoty, które bardzo szybko zamieniają się w tortury. W takim przypadku naturalną reakcją będzie atak, który jasno da do zrozumienia, że granica została przekroczona. Jednak stres lub chwilowy ból, to nie są jedyne sytuacje, w których kot jest w stanie zaatakować domowników. Nierzadko zdarza się, że zwierze jest przewlekle chore, co wywołuje trwały dyskomfort, przez co staje się dużo bardziej drażliwe. Chorobami, które wpływają na rozwój zachowań agresywnych są zdecydowanie wścieklizna, toksoplazmoza, a także zatkane naczynia krwionośne w mózgu. W takich przypadkach bardzo ważna jest wizyta u lekarza weterynarii. Jak sobie poradzić z agresją u kota? Kiedy dojdzie do ataku, a kot zaciska swoje zęby wokół dłoni, najważniejsze jest, aby nie wyrywać mu się. Trzeba rozluźnić mięśnie i przesunąć część ciała bliżej jego pyska, wtedy automatycznie zwierze puści ze swojego uścisku. Pierwszym działaniem zapobiegającym takim przypadkom w przyszłości jaki możemy wykonać, jest odpowiednie wychowywanie małego kotka. Nie wolno pozwolić, aby maluch kojarzył ludzkie dłonie z zabawą. Najlepiej jest rozpieszczać je wieloma zabawkami, na których mogą wyładować swój nadmiar energii. Głaskać koty można jedynie, gdy odpoczywają i nie wykazują nadpobudliwości. Trzeba także pamiętać, że koty to prawdziwi łowcy, jest to zapisane w ich DNA. Jeżeli nie dostają możliwości polowań, atakują wszystko co popadnie, szczególnie o poranku oraz wieczorem. Z tego najczęściej bierze się polowanie kota na wystające stopy właściciela spod kołdry. Kilkunastominutowa zabawa piłką bądź wędką co wieczór, pozwoli uniknąć nieprzyjemnych, agresywnych zachowań. Jeżeli jednak wyszalenie się oraz zachowanie wszelkich środków bezpieczeństwa nie zadziała, warto zastanowić się nad wsparciem doświadczonego behawiorysty, który zna psychikę kotów i będzie w stanie znaleźć przyczynę agresji. Agresja u kota to bardzo ciężki temat, który z pewnością przysparza kłopotów w wielu domostwach. Często wiąże się z niewiedzą opiekunów, dlatego tak ważne jest poznanie natury kotów oraz edukacja wszystkich domowników. Trzeba pamiętać, że zwierzę posiada emocje, a także nie jest odporny na ból w takim samym stopniu, jak człowiek. Często nie zdajemy sobie sprawy, że kociak czuje się niekomfortowo. Zdarzają się przypadki, gdzie jednak zmiana zachowania właściciela nie pomoże w wyeliminowaniu agresywnych sytuacji. Warto w takich momentach udać się po wsparcie do lekarza weterynarii, który zbada kota pod względem potencjalnych chorób, a także poleci sprawdzonego behawiorystę.
Witam nie to dobry dział na tego typu pytanie ale licze na dobre rady.Mamy 2,5 letnią stafficzkę i problem w tym że o ile w domu jest grzeczniutka na podwórku blisko domu także, to w obcych miejscach , na obcym terenie jest bardzo strachliwa wręcz panicznie lękliwa.Przykład: niedawno kupiliśmy dz
Właściciele kotów często nie mogą zrozumieć, skąd bierze się u ich pupilów agresywne zachowanie. Często zadają sobie pytanie: dlaczego mój kot jest agresywny? W końcu kociaki to w teorii takie miłe, puchate zwierzątka, które lubią się tulić i uwielbiają być głaskane. W tym artykule pomożemy Wam ustalić przyczyny agresji u kota oraz poradzimy, jak sobie z nią radzić. Objawy agresji u kota Skąd wiemy, że kotek zachowuje się agresywnie? Objawy nieprawidłowego zachowania u tych zwierząt są wyraźne i przyglądając się pupilowi, każdy właściciel zauważy: ・ zjeżoną sierść ・ syczenie ・ warczenie ・ gryzienie ・ drapanie Niektóre koty są agresywne z natury i trudno sobie poradzić z zahamowaniem takiego zachowania u tych zwierząt. Behawioryści określili jednak czynniki, które sprzyjają agresywnemu zachowaniu kotów. Skąd się bierze agresja u kota? Najczęstszym problemem właścicieli kociaków jest ustalenie przyczyny agresywnego zachowania u ich pupila. Jeżeli kotek, który dotychczas był spokojny, nagle zaczął drapać i jeżyć sierść, coś musiało zmienić się w jego otoczeniu. Wyróżnia się kilka typów agresji u kotów: Agresja terytorialna – kot, jako dziki łowca, z natury przygotowany jest do ochrony swojego terytorium. Jeżeli czuje, że jego przestrzeń jest zakłócona (czy to przez innego zwierzaka, czy przez człowieka), będzie chciał jej bronić. W tym przypadku może zareagować agresywnie, atakując pazurami, sycząc i strosząc sierść. Agresja samcza – występuje głównie u niekastrowanych kocurów, które instynktownie bronią swoich samic oraz własnego pożywienia. Skierowana jest głównie w stronę innych kocurów. Agresja obronna – ten typ agresji wywoływany jest głównie strachem oraz bólem fizycznym. W momencie, kiedy kot odczuwa ból (np. podczas badania weterynaryjnego) lub jest przestraszony, może zareagować agresywnie, wyrywając się, próbując podrapać lub ugryźć osobę, która go trzyma. Agresję obronną często możemy zauważyć u kotów chorych lub rannych, które nie pozwalają dotknąć uszkodzonego miejsca i reagują syczeniem lub warczeniem na każdą próbę zbliżenia się do niego. Wiąże się to z naturalnym instynktem zwierzęcia, które woli dochodzić do zdrowia w samotności. Agresja z przeniesienia (przekierowana) – występuje w momencie, gdy kot widzi źródło zagrożenia, z którym nie może sobie poradzić bezpośrednio, dlatego wyładowuje się na najbliższym otoczeniu (właścicielu lub innym zwierzęciu w domu). Przykład: kot niesiony na rękach widzi psa, którego uważa za zagrożenie. Nie mogąc wyrwać się z trzymających go ramion, chcąc uciec, zaczyna drapać i gryźć. Agresja w dotyku – chyba każdy właściciel kota znalazł się w sytuacji, gdy podczas głaskania kot nagle zaczyna drapać i gryźć. Koty to zwierzęta niezależne i ochota na głaskanie może im przejść tak szybko, jak się pojawiła. W momencie, gdy dotyk im przeszkadza, zaczynają wykazywać zachowania agresywne. Jak radzić sobie z agresją u kota? Jak w przypadku innych zwierząt, tak samo u kotów, najlepiej zahamować zachowania agresywne poprzez wyeliminowanie czynników, które je powodują. Należy więc: ・ zapewnić kotu bezpieczeństwo ・ usunąć czynniki stresujące ・ zaspokajać jego potrzeby ・ zapewnić mu własną przestrzeń Większość złych zachowań da się uniknąć, jeżeli tylko zastosujemy odpowiednie środki. W przypadkach, gdy kotek jest niespokojny, otoczony wieloma czynnikami, powodującymi agresję, możemy uspokoić go, wykorzystując specjalne feromony, które sprawiają, że kotek poczuje się bezpieczniej i stanie się bardziej uległy. Jeżeli zachowanie agresywne u kota nie ustępuje, staje się coraz częstsze i bardziej bezpośrednie, musimy wziąć pod uwagę, że być może zostało wywołane jakąś chorobą. Wtedy najlepiej udać się do weterynarza, który przebada naszego pupila. Warto może też, pomyśleć o wizycie u behawiorysty.
Ale staraj sie pozytywnymi metodami, bo niestety ale mocne korekty mogą wywołać wieksza agresję. Niestety angielskie cocer spaniele miały złą sławę i często pokazywały zachowania agresywne, jak widać do dzisiaj jest to problemem. Spróbu szkolenie oparte na duzej ilosci naggród, ale niech musi na wszystko zapracowac.
Agresja u psów może mieć wiele przyczyn. Złe traktowanie zwierzaka, brak odpowiedniej socjalizacji, nagromadzenie codziennego stresu czy lęk odczuwany przez psiaka… To tylko niektóre powody, dla których czworonóg może zachowywać się agresywnie. Takie problemy nie pojawiają się jednak z dnia na dzień. Opiekunowie zwierzaków z takimi problemami często wiedzą, czego mogą spodziewać się po swoim pupilu. Zdarza się jednak, że bezproblemowy, spokojny dotychczas psiak zaczyna warczeć lub kłapać zębami w sytuacjach, z którymi wcześniej nie miał problemu… Skąd może brać się taka nagła agresja u psa? I jak powinniśmy się zachować, gdy pies niespodziewanie ugryzie nas podczas głaskania lub zabawy? Przyczyny agresji u psów Poza kilkoma rzadkimi przypadkami, zachowania agresywne u psów – warczenie, kłapanie zębami i gryzienie – oznaczają „przestań, nie chcę, byś tak robił!”. Prośba ta może pojawić się w sytuacji, gdy chcemy zabrać psu gryzak lub zabawkę. Albo zwierzak odczuwa strach na przykład przed naszą wyciągniętą ręką czy boi się obcinania pazurków. Również jeśli psiak zaczyna w ten sposób reagować na codzienne, niesprawiające mu dotychczas problemów sytuacje, chce się uchronić przed jakąś nieprzyjemnością… Skąd się bierze nagła agresja u psa? Badania na psach wykazują, że nagła agresja może być związana z odczuwanym przez zwierzę bólem. Niestety często bolesne dolegliwości u psów przez długi czas pozostają niezauważone. Domowe czworonogi nie potrafią poskarżyć się na bóle stawów, łamanie w kręgosłupie, ból zepsutego zęba czy bolesne zapalenie ucha. Takie problemy zauważane są przez opiekuna często dopiero wtedy, gdy zwierzak zaczyna kuleć, ma problemy ze wstawaniem czy godzinami wylizuje bolesne miejsce. W momencie, gdy nieświadomy choroby psa opiekun dotyka bolesnego miejsca, zwierzak może odskoczyć, zapiszczeć z bólu lub złapać zębami za rękę, która spowodowała ból. Jeśli zignorujemy takie ostrzeżenie, czworonóg szybko dojdzie do wniosku, że przed bólem musi bronić się bardziej intensywnie. Z czasem może zacząć reagować agresywnie na każdą próbę kontaktu ze strony człowieka. Z tych samych powodów cierpiący z bólu psiak może też zacząć zachowywać się agresywnie wobec innych psów, z którymi dotychczas nie miał zachowuje się psiak, który broni się przed bólem? Psiaki odczuwające ból mogą reagować na nasz dotyk w różny sposób, zależny od charakteru zwierzaka i intensywności bólu. Część z nich zacznie od lizania ręki dotykającej bolesnego miejsca, inne pisną i uciekną, a niektóre warkną lub ugryzą. Same ugryzienia bywają najczęściej gwałtowne. Odczuwający nagły, przeszywający ból psiak nie będzie miał czasu warknąć i od razu przejdzie do koniecznej jego zdaniem obrony. Atak zębami może być cichy lub połączony z bolesnym, wysokim jękiem czy warkotem. Broniący się przed bólem zwierzak będzie miał szeroko otwarte oczy z widocznymi białkami, położone po sobie uszy i podwinięty ogon. Najczęściej też od razu przerwie swoje zachowanie, gdy tylko zabierzemy rękę i odsuniemy się od psa. Nagła agresja u psa. Jak jej zaradzić? Każda dziwna zmiana w zachowaniu domowego czworonoga może być oznaką choroby. Tyczy się to między innymi nagłych zmian w apetycie, niechęci do zabawy czy niespodziewanej agresji. Wyleczenie problemów zdrowotnych psiaka często bardzo szybko przynosi zwierzakowi ulgę i eliminuje spowodowaną bólem agresję. Dlatego czworonogi, które nagle zaczynają przejawiać agresję, powinniśmy zabrać do weterynarza i dokładnie przebadać!
Od 2 tygodni mam chomika dżungarskiego, samca (najprawdopodobniej). Chomiczek bardzo szybko się oswoił, właściwie to wchodził mi na rękę, kiedy tylko wkładałam ją do klatki. Do czasu. Od 2 dni chomik stał się bardzo agresywny. Syczy, gryzie (niezbyt mocno co prawda, choć tego nigdy nie sprawdzałam, tylko cofałam rękę BasBuc Posty: 5 Rejestracja: 18 gru 2009, o 19:19 nagła agresywność Mój pies (owczarek niemiecki) był wychowywany z ludźmi, często miał styczność z obcymi, bo przebywał w ogrodzie naszego baru. Niedawno skończył dwa lata i chyba zaczyna być agresywny, raz rzucił się na listonosza, teraz jeszcze na sąsiadkę. Ma kojec, ale b. rzadko jest w nim zamykany. Nie wiem co mam robić, żeby zatrzymać jego złe zachowanie, nie chcę żeby był agresywny i musiał siedzieć w zamknięciu. Załączniki to on :] agniecha88 Posty: 3 Rejestracja: 10 lut 2010, o 18:39 Re: nagła agresywność Post autor: agniecha88 » 11 lut 2010, o 18:06 od kiedy skonczylam 3latka mam owczarki niemieckie teraz juz3 ma 3mc. z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec ze te psy osiagajac ok staja sie bardziej agresywne tzn. nabieraja pewnosci siebie i bronia swojego terytorium,jedna rada jaka nasuwa mi sie na mysl to tresura. Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
\n nagła agresja u kota forum
EwxF. 388 443 45 72 380 408 129 367 290

nagła agresja u kota forum