I oczywiście droższym. Tureckie taksówki są żółte, można je zamówić telefonicznie lub w recepcji hotelu, wziąć z postoju lub po prostu zatrzymać machając na drodze przejazdu taksówki. Taksówki także nie należą do mega drogich. Na przykład za przejazd odcinka około 10 km zapłaciłam 7 euro.
Czego unikać w Turcji?Czy Turcja jest bezpiecznym krajem na wakacje?Jak się ubrać na wycieczkę do Turcji?Co zabrac ze sobą do Turcji na wakacje?Czy można przewozic podrobki z Turcji?Czego nie wolno kobietom w Turcji?Jakie lekarstwa zabrać ze sobą na urlop do Turcji?Kiedy najlepiej jechac na wakacje do Turcji?Jakie przyprawy kupić w Turcji? Co zabrać na wakacje do Turcji? dokumenty – czyli paszport, wizę i polisę ubezpieczeniową. … ubrania i kosmetyki – ich ilość jest kwestią indywidualną, jak również rodzaj. … apteczkę – powinny znaleźć się w niej lekarstwa przeciwbólowe, środki na zatrucia pokarmowe oraz zwalczające przeziębienie. • Czego unikać w Turcji? figa z makiem – turecki odpowiednik środkowego palca. palec wskazujący połączony z kciukiem – zaproszenie do spędzenia wspólnie intymnego czasu. wystawianie języka – okazanie gotowości i zachęta do flirtu. poruszanie głową na prawo i lewo, czyli nasze „nie” – a po turecku oznacza „nie rozumiem” Czy Turcja jest bezpiecznym krajem na wakacje? Turcja jest państwem zagrożonym terroryzmem. W przeszłości dochodziło do ataków nawet w Stambule i Ankarze. Zachowaj ostrożność szczególnie w miejscach, które mogą być celem ataków (atrakcje turystyczne, kluby nocne, budynki użyteczności publicznej, miejsca zbiegowisk i demonstracji). Jak się ubrać na wycieczkę do Turcji? Turcy wybierają się do meczetów ubrani skromnie, acz schludnie – długie, zakrywające dekolt i ramiona sukienki (z rękawami) lub bluzka z rękawami i długa spódnica dla kobiet, długie spodnie i T-shirt z rękawami dla mężczyzn. Nikt Cię nie wpuści do meczetu w szortach i topie na ramiączkach. Co zabrac ze sobą do Turcji na wakacje? Zabierzcie ze sobą okulary przeciwsłoneczne, krem DO opalania z wysokim filtrem UV, krem PO opalaniu, koniecznie nakrycie głowy (czapka, kapelusz lub chusta), kilka stroi kąpielowych, klapki, lekka torba plażowa, specjalne buty do wody (na niektórych plażach, zejście do morza jest uciążliwe przez śliskie skały, dlatego … Czy można przewozic podrobki z Turcji? Jednak niezależnie od tego, gdzie zaopatrzmy się w podrobione produkty, powinniśmy pamiętać, że ich wwożenie na teren krajów należących do Unii Europejskiej to przestępstwo. Czego nie wolno kobietom w Turcji? Pięć razy NIE, czyli czego nie wypada robić w Turcji Publiczne okazywanie sobie namiętności. Wydmuchiwanie nosa. Ubiór. Robienie zdjęć Stosowanie europejskich kanonów uprzejmości. Jakie lekarstwa zabrać ze sobą na urlop do Turcji? Zalecamy wziąć ze sobą standardowy zestaw leków: środki przeciwbólowe, dezynfekujące, tabletki na ból gardła i przeziębienie oraz przeciw biegunce. Mogą przydać się również chusteczki odświeżające, plastry, opaski usztywniające, bandaże i antybiotyk . Kiedy najlepiej jechac na wakacje do Turcji? Jeśli lubisz ciepło i marzą Ci się prawdziwe upały, wybierz się na urlop w takich miesiącach jak lipiec, sierpień, czerwiec. To właśnie wtedy w Turcji jest najcieplej. Dla tych, którym żadna temperatura niestraszna, pod warunkiem, że woda jest ciepła i nadaje się do kąpieli, polecamy sierpień. Jakie przyprawy kupić w Turcji? Czerwoną paprykę, Tymianek, rozmaryn, kminek, cynamon, goździki, pieprz i wiele innych. Sprzedaje się je na gramy ze specjalnych stoisk, ich kolor przyciąga wzrok na targowiskach. Turcja to nie jest bardzo drogi kraj, więc i przyprawy tutaj są w rozsądnej cenie.
Stambuł, Turcja Źródło: Adobe Stock, fot: KHALED ELADAWY. Hüzün, według słynnego pisarza Orhana Pamuka, jest esencją Stambułu. To określenie oznaczające stratę, ból i smutek, na stałe wpisane jest w egzystencję człowieka. Od ponad dwóch stuleci, według Pamuka, definiuje zaś mieszkańców Stambułu, którzy na przestrzeni
W Turcji dominującą religią jest islam. Według oficjalnych danych wyznaje go 99% obywateli, jednakże statystyki te są nieścisłe. W tureckim dowodzie osobistym istnieje możliwość wpisania jednego z ograniczonej puli wyznań. Statystyki nie różnicują również muzułmanów sunnickich i alewitów. Turcja | Błękitny Meczet Sułtana Ahmeda w Stambule (IMG_0551 by Brian Jeffery Beggerly na licencji CC BY Według szacunkowych danych muzułmanie stanowią nieco ponad 96% ludności Turcji. Pozostali to głównie chrześcijanie, Żydzi, bahaiści oraz ateiści i agnostycy. Konstytucja turecka gwarantuje wolność wyznania. Religijne muzułmanki tureckie noszą ubrania zakrywające większość ciała oraz chusty na głowach. Chust nie wolno jednak nosić żadnym urzędniczkom państwowym. Do niedawna chust nie mogły zakładać również studentki państwowych uniwersytetów; teraz jednak uległo to zmianie. Sunnici Większość muzułmanów tureckich (szacunkowo 70-85%) to sunnici, czyli wierni kultywujący sunnę (tradycję) proroka Mahometa oraz uznający wszystkich kalifów do 1258 r. za prawowitych następców Mahometa. W Turcji przyjęta jest szkoła hanaficka islamu, czyli ta najbardziej liberalna i otwarta. Alewici Alewici stanowią szacunkowo 15-30% wyznawców islamu w Turcji. Alewizm to ugrupowanie religijne związane z szyizmem. Podobnie jak szyici, alewici szczególną czcią otaczają Alego, zięcia Mahometa. Alewici pielęgnują wiele tradycji wywodzących się z szyizmu, turkmeńskiego szamanizmu, a także sufizmu zakonu bektaszytów. Alewici nie modlą się w meczetach, ale w domach zwanych cem evi. Cem to nazwa obrzędu religijnego alewitów, w którym biorą udział zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Chrześcijanie Dziś chrześcijanie stanowią niewielki procent mieszkańców Turcji (0,13%). Ponad połowa z nich to chrześcijanie obrządku ormiańskiego. Swoje kościoły mają w Turcji również chrześcijanie innych obrządków wschodnich (syryjskiego, chaldejskiego), grekokatolicy, Gruzini, prawosławni Bułgarzy, katolicy rzymscy i protestanci. Na terenie Turcji jest 236 działających kościołów. Żydzi W Turcji mieszka dziś ok. 26 tys. Żydów. Najwięcej jest ich w Stambule i Izmirze. Mniejsze grupy żyją w Adanie, Ankarze, Bursie, Çanakkale, Iskenderun oraz Kırklareli. Większość spośród nich do Żydzi Sefardyjscy. Turcja | W Turcji możemy bez przeszkód zwiedzać meczety (Praying by ccarlstead na licencji CC BY Bahaiści Bahaizm to religia założona w Persji w XIX w. przez Baha’u’llaha. Jest to wiara monoteistyczna, głosząca jedność religii. Łączy w sobie elementy judaizmu, chrześcijaństwa, islamu oraz nurtu zwanego babizmem. Bahaiści wierzą, że Bóg przemawiał do ludzi poprzez posłańców, Abrahama, Buddę, Jezusa, Mahometa czy Baha’u’llaha. Liczbę bahaistów w Turcji szacuje się na 10-20 tys. Wielu z nich to osoby, które uciekły z Iranu przed prześladowaniem. Bahaiści mają w Turcji problem z uzyskaniem wpisu swego wyznania do dowodów osobistych. Zwiedzanie meczetów W Turcji możemy bez przeszkód zwiedzać meczety. Warto zaznajomić się z kilkoma zasadami, których przestrzeganiem okażemy szacunek dla świątyni. Przed wejściem do meczetu należy zdjąć buty. Przy często odwiedzanych meczetach dostaniemy torebkę na obuwie. Kobiety powinny mieć zakryte włosy i ramiona oraz długie spodnie bądź spódnicę. Również mężczyźni nie powinni wchodzić do meczetu w szortach. Pięć razy dziennie muezzin śpiewa ezan, czyli wezwanie do modlitwy. W czasie jednej z tych pór modlitewnych nie zwiedzajmy meczetu. Modlitwy nie są długie, więc możemy poczekać na dziedzińcu świątyni aż wierni ją opuszczą. Jedynie piątkowa modlitwa popołudniowa połączona jest z kazaniem i trwa ok. pół godziny. Turcja | Rytualna ablucja przed Nowym Meczetem w Stambule (IMG_9974 by Brian Jeffery Beggerly na licencji CC BY Cię również Znani PortugalczycyPortugalia to kraj marzycieli, którzy osiągają swoje cele i spełniają odważne pragnienia! Oto kilka sylwetek... Jacy są Chorwaci?Długotrwała rzeczywistość wojenna nie pozostała bez wpływu na charakter narodowy Chorwatów, którzy przez wiele lat...
W debacie na temat migrantów w Niemczech i Austrii żaden inny termin nie jest używany częściej niż "integracja". Ale meczet – instytucja, która jest najważniejsza dla wielu muzułmańskich imigrantów, nie przykłada się do wysiłków integracyjnych.
29 września prezydent Turcji Erdogan Recep Tayyip otworzył najnowszy europejski meczet sfinansowany przez rząd turecki "Centralny meczet w Kolonii" w Niemczech. (Zdjęcie: Carsten Koall/Getty Images) Turecki rząd wydaje setki milionów dolarów na budowanie meczetów jako część długofalowego planu szerzenia islamu na świecie. Wielu muzułmanów ma nadzieję, że nowe meczety w całej Europie poprą i ułatwią im szerzenie islamu w krajach nie-muzułmańskich i przekonają chrześcijańskich "niewiernych" do porzucenia swojej wiary na rzecz islamu. 29 września turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan inaugurował najnowszy europejski meczet Turcji, "Centralny Meczet w Kolonii". Finansowana przez turecki rząd agencja Anadolu donosiła 25 września: Centralny Meczet w Kolonii, zbudowany przez Turecko-Islamski Związek ds. Religijnych (DITIB) może pomieścić 1200 ludzi. "To będzie niezmiernie ważny i jeden z największych meczetów w Europie i w Niemczech. Ma to symboliczne znaczenie dla naszych żyjących tutaj braci – powiedział dziennikarzom Nevzat Yasar Asikoglu, przewodniczący DITIB. – Nasz meczet symbolizuje także pokój, braterstwo, jak również kulturę koegzystencji". Cały kompleks o powierzchni 17 tysięcy metrów kwadratowych mieści, poza meczetem, także centrum handlowe, wystawę i salę seminaryjną, salę konferencyjną na 600 osób, bibliotekę, biura i parking na parterze. Niemcy, kraj o ponad 81 milionach ludności, ma drugą co do wielkości populację muzułmanów w Europie Zachodniej po Francji. Wśród 4,7 milionów muzułmanów w tym kraju trzy miliony jest tureckiego pochodzenia. DITIB, grupa, która zbudowała nowy meczet w Kolonii, zarządza ponad 900 meczetami w Niemczech. Te meczety związane są z Departamentem ds. Religijnych rządu tureckiego, czyli z Diyanet, który wysyła imamów do meczetów DITIB. Niemieckie media informowały niedawno, że służby wywiadowcze kraju rozważały inwigilację DITIB po odkryciu zamieszania go w kilka skandali, takich jak szpiegowanie przez jego imamów dla tureckich placówek dyplomatycznych, odmowa uczestnictwa w "marszu antyterrorystycznym" w Kolonii i wzywanie wiernych, by modlili się o zwycięstwo tureckiej armii nad Kurdami w północnej Syrii i organizowanie odtwarzania militarnych scen z tureckimi flagami i atrapami broni w rękach dzieci-"męczenników". Narasta także sprzeciw wobec działań DITIB w Niemczech. "Ci, którzy szerzą nacjonalizm, nienawiść do chrześcijan, Żydów lub ludzi bezwyznaniowych oraz szpiegują tutaj na rozkaz tureckiego rządu, nie mogą być partnerem w walce przeciwko religijnemu ekstremizmowi w Niemczech" powiedział członek parlamentu, Christoph de Vries. Tymczasem rząd turecki kontynuuje unicestwianie chrześcijańskiego dziedzictwa w Turcji. Prawosławne Seminarium Teologiczne stało się symbolem systematycznej dyskryminacji chrześcijan w Turcji. Jedyną uczelnię kształcącą duchownych prawosławnych, seminarium na Chalki, rząd turecki zamknął w 1971 r. Od tego czasu Patriarchat Ekumeniczny Konstantynopola nie może kształcić duchownych i potencjalnych następców na stanowisku Patriarchy. Według Archonów Zakonu Świętego Andrzeja Patriarchatu Ekumenicznego: "Od czasu tego zamknięcia Patriarchat Ekumeniczny musiał wysyłać młodych mężczyzn ze swojej społeczności, którzy pragnęli wejść do stanu duchownego, do jednej ze swoich szkół teologicznych w Grecji. Często nie wracają już, biorąc pod uwagę uciążliwe restrykcje przy otrzymywaniu pozwolenia na pracę i ogólny klimat zastraszania. Mimo obietnic ponownego otwarcia szkoły teologicznej, nie ma żadnego postępu. W efekcie administracyjne funkcjonowanie i przyszłość Ekumenicznego Patriarchatu są zagrożone". W 2016 r. Grecka Prawosławna Archidiecezja w Ameryce wymieniła inne naruszenia praw Kościoła Prawosławnego w Turcji: Turecki rząd narzuca restrykcje na wybór Patriarchy Ekumenicznego i hierarchowie, którzy na niego głosują, muszą być tureckimi obywatelami. Rząd może arbitralnie zawetować każdego kandydata do stanowiska Patriarchy Ekumenicznego. Z malejącą populacją hierarchów i prawosławnych chrześcijan w Turcji, możemy nie być w stanie wybrać Patriarchy Ekumenicznego już w niedalekiej przyszłości. ... Władze tureckie nie pozwalają na użycie słowa lub tytułu "ekumeniczny" w żadnej działalności religijnej, mimo że ten termin był używany od VI wieku i jest uznany na całym świecie. Turcja uważa Patriarchat za instytucję, której przywódcę widzą jako duchowego przewodnika wyłącznie prawosławnych chrześcijan w Turcji, nie zaś przywódcę 300 milionów prawosławnych chrześcijan na całym świecie. ... Patriarchat Ekumeniczny nie ma tożsamości prawnej i bona fide osobowości prawnej w Turcji. Brak tożsamości prawnej jest głównym źródłem problemów Patriarchatu Ekumenicznego, włącznie z nieuznawaniem jego prawa własności i niewydawaniem pozwoleń na pobyt i pracę dla "cudzoziemskich" (tj. nietureckich) duchownych, którzy są niezbędni dla kontynuowania i funkcjonowania Patriarchatu Ekumenicznego. Władze tureckie nie pozwalają Patriarchatowi Ekumenicznemu na posiadanie jakiejkolwiek nieruchomości – nawet kościołów. Sam dom Patriarchy nie jest uznany za jego własność, ani też rząd turecki nie uznaje aktu własności Fundacji Sierocińca Dziewcząt i Chłopców na wyspie Buyukada (Prinkipos), który Patriarchat ma od 1902 r. Niemożność załatwienia pozwolenia na pracę dla "cudzoziemców", którzy pracują dla Patriarchatu Ekumenicznego, powoduje, że te osoby muszą co trzy miesiące wyjeżdżać z kraju, by odnowić wizę turystyczną, co zakłóca działania Patriarchatu Ekumenicznego i zniechęca personel z zagranicy. ... Przez lata, używając różnych metod, władze tureckie skonfiskowały tysiące nieruchomości Patriarchatu Ekumenicznego i grecko-prawosławnej społeczności, włącznie z klasztorami, budynkami kościelnymi, sierocińcem, prywatnymi domami, blokami mieszkaniowymi, szkołami i ziemią. Jak na ironię władze tureckie ogłosiły niedawno plan zbudowania olbrzymiego islamskiego centrum edukacyjnego pośrodku wyspy Chalki. Chalki jest jednym z niewielu miejsc w Turcji, które nadal mają grecką społeczność. Nie wydaje się przypadkiem, że rząd turecki wybrał Chalki do zbudowania islamskiego centrum. Wydaje się, że jest to kolejny przejaw polityki islamizacji tureckiego rządu, która posunie do przodu wymazywanie greckiego dziedzictwa kulturowego i prawosławnego chrześcijaństwa w regionie. Grecy Turcji – resztki wielkiego niegdyś Imperium Bizantyjskiego – są silnie prześladowaną i niemal całkowicie wytępioną grupą etniczną. Wśród innych zbrodni wobec ludzkości dotknęły ich ludobójstwo, pogromy i przymusowe deportacje dokonywane przez rozmaite rządy tureckie. W Stambule (Konstantynopolu) pozostało tylko około 1300 Greków. Mimo jednak tej minimalnej liczebności zamierająca społeczność grecka nadal doznaje dyskryminacji i łamania swoich praw. Turecki rząd wydaje znaczną część swojego corocznego budżetu na budowanie meczetów na całym świecie. Budżet Diyanet, jak podaje turecka prasa, w zeszłym roku wynosił 8,1 miliardów lir (1,38 miliarda dolarów), przekraczając budżety 12 ministerstw, włącznie z ministerstwem zdrowia i ministerstwem spraw wewnętrznych. Działalność Diyanet obejmuje budowanie meczetów na całym świecie. Według jego oficjalnej strony internetowej, Diyanet zbudował meczety w takich krajach jak Stany Zjednoczone, Rosja, Białoruś, Niemcy, Somalia, Haiti, Kazachstan i Gaza. Obecnie buduje nowe meczety w Albanii, Kirgistanie, na okupowanym przez Turcję północnym Cyprze, w Dżibuti, Szwecji i Anglii. Diyanet planuje także budowę meczetów w Kosowie, regionie Karaczajo-Czerkiesja w Rosji, Czadzie, Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Wenezueli, Mauretanii, Nigrze i na kampusie Georgetown University w Stanach Zjednoczonych. "Tureckie centrum kulturalne" budowane jest także w Tokio w Japonii. Według Fundacji Diyanet, Diyanet zbudował także meczety w Libanie, Mali, na Filipinach i na Krymie. Turecki rząd propaguje islamizację na całym świecie przez swoje działania, które obejmują budowę meczetów, niemniej w Turcji chrześcijaństwo, które ma tam bardzo głębokie korzenie, jest zamierającą religią. Turcja, która obejmuje Azję Mniejszą czyli Anatolię, ma dzisiaj w swoich granicach więcej miejsc biblijnych niż jakikolwiek region na Bliskim Wschodzie za wyjątkiem Izraela. Wielu chrześcijańskich apostołów i świętych, Paweł z Tarsu, Piotr, Jan, Tymoteusz, Mikołaj z Miry, Polikarp ze Smyrny i wielu innych, albo nauczali, albo żyli na terenach obecnej Turcji. Islamizację regionu zaczęły plemiona tureckie z Azji Środkowej, które najechały greckie Imperium Bizantyjskie w XI wieku. Dzisiaj tylko 0,1 procenta populacji spośród niemal 80 milionów to chrześcijanie -- wynik trwających stulecia prześladowań chrześcijan. Nowoczesna republika turecka założona w 1923 r. niemal dokończyła unicestwienia pozostających w kraju greckich chrześcijan, dokonując wielu zbrodni i wywierając na nich drastyczne naciski. Dzisiejszy rząd turecki, najwyraźniej działając zgodnie z własną ideologią dżihadystyczną, buduje meczety w Europie i poza Europą, i używa ich do szerzenia własnego fundamentalistycznego programu islamskiego. Słaba, wprowadzona w błąd i zagubiona Europa wydaje się ochoczo poddawać tej ideologii. Uzay Bulut: Turecka publicystka, mieszkająca obecnie w Stanach Zjednoczonych. otrzymuj najnowsze wiadomości e-mailem: zapisz się na darmową listę mailingową gatestone institute.
XJapO. 456 474 147 246 131 101 432 32 300
ile jest meczetów w turcji