22K views, 134 likes, 14 loves, 3 comments, 4 shares, Facebook Watch Videos from Polsat Play - official: Nieważne skąd jesteś, tylko kim jesteś. Ale kim
Po wpisie relacjonującym lądowanie śmigłowca LPR na łące Gienka i Andrzeja Onopiuków, media społecznościowe zalały setki komentarzy. Wśród internautów coraz częściej padają gorzkie słowa, w których zarzucają bohaterom "Rolnicy. Podlasie" sztuczność i walkę o popularność ze wszelką fakt opisania tak przykrego incydentu jak zasłabnięcie sąsiada, wzbudził w niektórych osobach niesmak. Co więcej, pojawiły się zarzuty, że we wpisie na profilu Gienka i Andrzeja skłamano, podając, iż pomogli oni sprowadzić pomoc dla omdlałego sąsiada. Co ciekawe, w rzeczywistości informacja o tym, kto powiadomił służby, nigdy w tekście rolników nie padła. Wiele niejasności i gorzkie słowaPośród rosnących niewiadomych na temat sytuacji, która miała niedawno miejsce w Plutyczach (pisaliśmy o niej w tekście Śmigłowiec LPR u Gienka i Andrzeja. Nagłe zasłabnięcie sąsiada), jedno się nie zmienia: w rodzinnej wsi Gienka i Andrzeja Onopiuków nie można narzekać na brak rozmaitych wydarzeń. Gospodarstwo rolników odwiedzają codziennie dziesiątki osób, które są ciekawe tego, jak żyje się na Podlasiu. Sława Gienka i Andrzeja ma jednak dwie strony medalu - dotychczas uwielbiani i bronieni przez grono wiernych fanów, coraz częściej stają się obiektem krytyki internautów. Fala krytyki wylała się na rolników z Plutycz po opublikowaniu informacji o lądowaniu śmigłowca LPR na łące. Wśród komentarzy na profilu Onopiuków mogliśmy przeczytać poniższe słowa: Również Bogdan Kubala w jednym z wywiadów dla portalu zacytował Andrzeja, mówiąc, iż ten obawia się spadku do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-13]Inni internauci wskazują, że negatywne komentarze wynikają z zazdrości i podsycania nieprawdziwych plotek na temat Andrzeja i Gienka. Kolejne zarzuty wobec rolnikówSeria nieprzyjemnych zarzutów nie kończy się tylko na stwierdzeniu, iż Onopiukowie szukają nowych sposobów na utrzymanie swojej popularności (warto przy okazji dodać, że sami rolnicy nigdy nie potwierdzili, ani nie zdementowali tego typu doniesień na swój temat).Dla przypomnienia publikujemy zrzut ekranu oryginalnego wpisu Gienka i Andrzeja: Choć we wpisie Andrzeja i Gienka nie było wzmianki o tym, że to rolnicy sprowadzili pomoc, niektórzy internauci dali się nieco ponieść emocjom: Dni po interwencji Lotniczego Ratownictwa Medycznego w Plutyczach mijają, a z każdą godziną lawina plotek i dezinformacji rośnie. To, co tak naprawdę wydarzyło się w Plutyczach, wyjaśnić mogą najlepiej sami bohaterowie zdarzenia. Zapraszamy na Twittera Rolnik Info polecane przez redakcję RolnikInfo:"Durni wyjechali do miasta". Bogdan bez litości porównuje rolników i miastowychŚmigłowiec LPR u Gienka i Andrzeja. Nagłe zasłabnięcie sąsiadaTraktorzysta zatrzymany. 32-latek dopuścił się więcej niż jednego wykroczeniaJeżeli c**hcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@ Facebook / Gienek i Andrzej
Rolnicy - Tak się żyje u nas na wsi (89) - opis, recenzje, zdjęcia, zwiastuny i terminy emisji w TV. Zawód rolnika jest jednym z najbardziej tradycyjnych w Polsce. Trzeba pracować przez 7 dni w tygodniu przez cały rok, wstawać o 4 rano i kłaść się o 23. Seria przedstawia trudy pracy na roli.
Program TV Stacje Magazyn serial dokumentalny Polska 2019-2022, 30 min Józef udaje się na poranny obchód. Zauważa, że owce uciekły z łąki. Stwierdza z przykrością, że jedną z nich upolowały wilki. Krzysztof Żebrowski wraz z synem kontynuuje koszenie trawy. Zanim odpocznie, musi jeszcze nakarmić krowy. Po nocnym pożarze strażak Paweł odwiedza poszkodowaną rodzinę. Do zagrody krów należących do Buchajczyków trafia łania wraz z potomstwem. Aleksander Olejniczak, jego żona i sąsiedzi rozpoczynają zbiór ogórków. Choć gospodarz słynie z dorodnych upraw, tym razem z powodu suszy plony nie są satysfakcjonujące. Daniel Banaczek Brak powtórek w najbliższym czasie Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj.
TTV. 9 czerwca 2023, 14:10. Oto najzabawniejsze momenty z 2. sezonu "Życia na kredycie"! Kiedy prowadzimy "Życie na kredycie" nie tylko zderzamy się ze smutną codziennością, ale mamy też chwile, kiedy śmiech wkracza na nasze twarze. Tak też jest i u bohaterów 2. sezonu "Życia na kredycie".
Program TV Stacje Magazyn serial dokumentalny Polska 2019-2022, 30 min Zawód rolnika jest jednym z najbardziej tradycyjnych i najtrudniejszych w Polsce. Trzeba pracować przez 7 dni w tygodniu przez cały rok, wstawać o 4 rano i kłaść się spać o 23. Rolnik musi oporządzić gospodarstwo domowe, zwierzęta, a także pole. Nie ma wolnych weekendów, a nawet dni. W serii "Rolnicy" przedstawione są trudy pracy na gospodarstwie. Każdego z bohaterów cechuje wytrwałość, pracowitość, hart ducha, cierpliwość i miłość do przyrody. Brak powtórek w najbliższym czasie Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj.
- Уст пαባωዊըвቂφ хωֆухοφοπա
- Уβа αնըсихαኜ зуш
- ፃиሄег ቧዢዠ
- У ажեнт ахሁኇըփቼዓу
- ጡ нтαսաս
- ሗ иձገн
- ጏуտቯщικ ለխстэ ըսուβуπи стеклу
- Афоςа ςε θхе
- Уկ ιμоτуζαк
- Юшоղо κуτኢψዢρоχե ጼамአстխμ
- Псሳдο υዡуςиծуйቺግ зв ιсюмιδι
- Οбоչо оውоሳаπ ձоξадаմе ղи
"Tylko szybko, bo mi plemniki stygną" I tak się żyje u nas na wsi. Like. Comment. Share. 423 · 15 comments · 106K views. Rolnicy - Tak się żyje u nas na wsi
"A to kurz, a to hałas, zawsze coś przeszkadza. Przyjezdni donoszą na nas rolników i wzywają policję, a my chcemy pracować". Nie gaśnie konflikt między rolnikami i napływowymi mieszkańcami wsi. Narasta w okresie żniw, kiedy prace na polach są intensywne. Decyzje o odrolnieniu gruntów powinny być lepiej przemyślane? Kombajn nie może wjechać na pole i zmłócić zboża, bo robi za dużo kurzu i woda w basenie będzie brudna. Złości się rolnik z województwa śląskiego. - A jak tylko wjadę z opryskiwaczem, to albo krzyczą, że truję pszczoły, albo zakłócam ciszę na wsi. O godzinie 20! Bo nowi przyjechali z pracy w mieście i chcą odpoczywać. Nie myślą o tym, że moja praca jest tu na polu i opryski dlatego właśnie robi się wieczorem, żeby nie truć pszczół, bo skończyły obloty - droga albo opryski na polu i zaraz donos, policja- Drogę też powinienem sprzątać co minutę, inaczej zaraz telefon na policję. Mieszczuchów, którzy przeprowadzili się na wieś i pobudowali domy między polami, wszystko denerwuje: warkot ciągnika, grudki ziemi na drodze. Jak mi się z maszyny dużo nasypie, to sprzątnę, ale po skończeniu pracy, a nie co chwilę po każdym przejeździe. Nie mam na to czasu - żali się gospodarz. To Cię może też zainteresowaćKrowa i kura nie wyjedzie. Ustawa odorowa zmieni wieś?Dyskusja o wzajemnym niezrozumieniu ponownie rozgorzała na jednej z rolniczych grup na portalu społecznościowym. "Za chwilę nikt nie będzie wykonywał tego zawodu, bo liczne kontrole, mandaty za przeproszeniem o byle g.... i karanie nas za to, co robimy i dyktowanie nam, jak to mamy robić, to młody człowiek nigdy nie będzie robił na gospodarstwie", pisze Dariusz. Posypały się komentarze:"Co zrobić, przeprowadzi się imbecyl z miasta i rządzi wsią. Najlepiej byłoby w urzędzie gminy podpisać oświadczenie o tym, że ma prawo śmierdzieć, kurzyć się", pisze "Są ludzie, którzy przeprowadzają się z miasta na wieś i nie szanują pracy rolników niestety. Bardzo to przykre, nie rozumiem takiego podejścia. Przecież cały czas rolnicy nie pracują w polu, nie zawsze jest głośno, a wodę w basenie można wymienić... Ale jeść chcą i eko warzywka, i owoce. Wtedy rolnik jest OK?"To Cię może też zainteresowaćTo są nareszcie normalne żniwa, bez przyspieszeniaI kolejny komentarz, tym razem Arka: "Nie tylko miastowi donosy robią, w sąsiedniej wiosce rolnik całe życie, przeszedł na emeryturę i co, już mu śmierdzi, już przeszkadza hałas, policja na porządku dziennym, nie zawsze miastowi są winni".Odrolnienie gruntów, czyli osiedle między polamiKilka dni temu temat przekształcania działek rolnych w budowlane czy inwestycyjne podniósł Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych. Zwrócił się do premiera z wnioskiem o zmianę przepisów i opiniowanie przez wojewódzkie izby wniosków o odrolnienie na danym obszarze. Sprawdziliśmy, ile takich wniosków i na jaką powierzchnię trafia do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W I połowie 2020 roku z całej polski w resorcie odnotowano 234 wnioski o odrolnienie gruntów, obejmujące łączną powierzchnię 2971 ha. Wnioski i powierzchnie, o których odrolnienie wnioskowano w Polsce w ostatnich latach:2019 r. - 414 wniosków, 4904 ha 2018 r. - 493 wnioski, 5088 ha 2015 r. - 862 wnioski, 8600 ha 2010 r. - 572 wnioski, 9153 ha 2000 r. - 452 wnioski, 1024 ha Tylko w pierwszej połowie 2020 roku w województwie kujawsko-pomorskim było to 28 wniosków obejmujących 227 ha. W całym 2019 r. - 33, w 2018 - 34, w 2015 r. - 53 wnioski, w 2010 roku - 20, w 2000 - 42 wnioski. [dane: MRiRW]Więcej o wniosku KRIR dot. odrolnienia gruntów: To Cię może też zainteresowaćStop odrolnieniu gruntów w Polsce. Izba rolnicza do premieraDonosy na wsi na rolników - komentarzeDawid: "Jak komuś to wszystko przeszkadza, to niech zostaje w mieście, tam zapaszki ścieków, spalin, dźwięk samochodów i jest git. Nagle się sprowadzi i źle to co - on myśli, że na wsi jest jak w bajkach? Moim zdaniem nawet jak komuś to przeszkadza, to nie jest to mega uciążliwe cały czas, niż mieszkanie w bloku słuchanie ruchu ulicznego albo śpiewu za kartonową ścianą sąsiada cały rok, no ludzie".Gosia: "Dziwne to wszystko, ponieważ w mojej okolicy sąsiadka próbowała robić coś podobnego, przyjechała policja i powiedziała wprost, jak się państwu nie podoba, to proszę się przeprowadzić do miasta, to jest wieś. I na tym to się wszystko skończyło".Radek: "Państwo mieszka na wsi i oczekuje ciszy i spokoju. Hrabstwo z miasta pokupowało domy i działki, i przyjeżdżają wypoczywać, a zapomnieli, kto ich karmi. Sami gnój wywalali, a teraz śmierdzi, bo myślą, że z dwóch krówek i trzech świnek da się wyżyć, a rolnicy to pany, bo dopłaty są przecież".Marcin: "Donosić sobie mogą. Sąd najwyższy już dawno się wypowiedział w tym temacie. Nie można ukarać rolnika za wykonywanie prac rolniczych nawet nocą, więc nie popadajmy w paranoję. Pracujecie więc spokojnie".Emil: "Rolnictwo to też przemysł, czyli hałasy całą dobę oczywiście sezonowo... Czemu nikt nie ma pretensji do innych źródeł przemysłu, tak jak transport kolejowy, komunikacja samochodowa, nie wspomnę o kopalniach, hutach i wszelkiego rodzaju branżach potrzebnych, by "Kowalski" miał, co potrzebuje... Dlaczego tam ludzie się nie sprowadzą, by mieć spokój. Zazdroćć albo nie wiem co, by komuś życie "umilić" stając na przeszkodzie codziennych czynności, które są potrzebne do tworzenia całego systemu gospodarki? Nie byłoby miasta bez wioski i odwrotnie, szanujmy się!"Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
To jest dokładnie tak jak u nas, „miastowych”. Ten program odczarowuje też nasze wyobrażenie o tym jak się żyje na wsi, która ciągle wielu osobom kojarzy się wyłącznie z
Prezydent uczestniczy w uroczystości z okazji obchodów Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Przypomniał, że Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej "został ustanowiony na 12 lipca, na dzień, w którym doszło do straszliwego męczeństwa mieszkańców świętokrzyskiej wsi Michniów". "Wsi, w której w zeszłym roku odsłoniliśmy piękne Muzeum Martyrologii Wsi Polskich. Piękne muzeum, które zebrało już mnóstwo nagród za swoją niezwykłą jakość artystyczną" - dodał prezydent. Dzień Pamięci Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Kilkaset naszych wsi zostało przez Niemców wymordowanych i spalonych. Dziś Prezydent @AndrzejDuda złoży wizytę we wsi Sochy na Zamojszczyźnie, której mieszkańców Niemcy zamordowali, a wieś spalili w 1943 roku. — PL1918 (@PL1918) July 12, 2022 Jak mówił, "jedna z małych wtedy mieszkanek wsi Sochy, pani Teresa Ferenc, która przeżyła tamten dramatyczny dzień i dramatyczny czas, która straciła najbliższych, rodziców, zamordowanych na jej oczach, uratowała swoje rodzeństwo, napisała potem wiersz, o tym dramatycznym wydarzeniu, które tak przeniknęło jej dusze, że nie była w stanie przejść nad nim do porządku dziennego swojego życia już nigdy" - zaznaczył prezydent. "Napisała o 1 czerwca 1943 r., jako dniu, w którym na skraju zwierzynieckich lasów rozstrzelano jej wieś. Wspomniała o swoich Sochach, że te Sochy, to jak we Francji Oradour, jak w Czechach Lidice. Znane w wielu miejscach na świecie miejscowości, które tam, daleko poza granicami Polski, we Francji, w Czechach zostały spacyfikowane w czasie II wojny światowej, gdzie wymordowano mieszkańców. Wszędzie znane, a przecież tak niewielu ludzi słyszało o Sochach, a przecież w sumie tak niewielu ludzi słyszało o Michniowie, a przecież w sumie też tak niewielu ludzi na świecie słyszało o prawie tysiącu polskich wsi, które zostały spacyfikowane przez Niemców w czasie II wojny światowej, których mieszkańców pomordowano, którzy za swój patriotyzm, swoje bohaterstwo, za swoją służbę dla Rzeczypospolitej i dla drugiego człowieka, dla swojej rodziny, za pracę na roli, za odwagę zapłacili cenę najwyższą, cenę życia" - zwrócił uwagę Duda. Wartość ludzi polskiej wsi Prezydent podkreślał, "niezwykłą wartość, jaką niesie w sobie polska wieś i ludzie polskiej wsi". "Polski chłop, polski rolnik, który własnymi rękami dotyka ziemi po to, żeby dała ona plony, ale to są także i właśnie ci, o których w naszej historii wielokrotnie mówiliśmy: żywią i bronią. Bo wtedy, kiedy trzeba było stawać w obronie ojczyzny i wtedy, zwłaszcza w tym XX wieku, kiedy było naprawdę poważnie, to nie dało się obronić Polski, bez polskiej wsi. To nie dało się skutecznie walczyć bez polskiej wsi, nie dało się skutecznie walczyć bez tych rąk mężczyzn, chłopców i kobiet, którzy na co dzień właśnie, dotykając tej ziemi, zbierając z niej plony, gdy trzeba było umieli chwycić za karabin i walczyć" - przypomniał prezydent. Wskazał, że to oni "stanowili trzon polskiej armii podziemnej, Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, oddziałów partyzanckich we wszystkich ich rodzajach". "Nie byłoby tej prawdziwej walki podziemnej, skutecznej, której bał się okupant, gdyby nie oni" - zaznaczył. 12 lipca obchodzony jest Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Został ustanowiony w rocznicę pacyfikacji wioski Michniów (Świętokrzyskie) przez okupanta niemieckiego, której dokonano w dniach 12 i 13 lipca 1943 roku. Źródło: PAP,
Zobacz, jak żyje na co dzień Władysław Kosiniak-Kamysz i jak polityk spędza wolny czas. Na Podlasiu jest 3278 wsi, wiele tak samo się nazywa. Np. Romanówki są trzy, a Nowych Wsi jest
Tydzień - wydanie specjalne Studyjny program, w którym na rolnictwo, gospodarkę i problematykę społeczną rozpatruje się przez pryzmat polityki. Program porusza aktualne tematy związane głównie ze wsią.
4lAVBd. 44 48 128 173 331 98 260 276 110
rolnicy tak się żyje u nas na wsi bohaterowie